Góra Jaworz i jej uroki
Wyjście na górę Jaworz było nie tylko ekspresowe, ale było to także nasze (moje i Andrzeja) pierwsze od kilku lat wyjście terenowe bez reszty ekipy. Wycieczka była spontaniczna i zupełnie nieplanowana. Pojechaliśmy na niedzielną Mszę Świętą do kaplicy dojazdowej Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej położonej w przepięknym miejscu – Skrzętla – Rojówka (co też było dla nas pewnym odkryciem, bo byliśmy tam po raz pierwszy). Góra Jaworz, pod której szczytem stoi wieża widokowa, oddalona jest od kaplicy ok. 2 km. Część drogi pokonaliśmy samochodem, a resztę pieszo.
Wycieczka była ekspresowa z 2 powodów. Po pierwsze, dystans nie był długi, po drugie, bardzo nie lubimy zostawiać naszych dzieci. I chociaż są pod cudowną opieką dziadków, wolimy, kiedy jeżdżą z nami. Szybko więc wdrapaliśmy się na szczyt, mijając kolejną kapliczkę, której pilnuje wyjątkowy Aniołek, i na wieżę widokową, z której naprawdę rozciąga się piękny widok.
Jaworz zwany też Kretówką (921 m) to najwyższy szczyt Pasma Łososińskiego w Beskidzie Wyspowym. Drewniana wieża znajduje się na wysokości około 800 m i ma 20 metrów wysokości.Chociaż do najwyższej wieży widokowej w Polsce sporo jej brakuje, to i tak często w zestawieniach wież widokowych oznaczana jest jako jedna z najwyższych w Polsce. Na szlaku spotkaliśmy wielu turystów. Na pewno wrócimy na Górę Jaworz z dziećmi!
@Nowiccyteam B&A